Dwójkowa „Czarownica” zaczarowała widzów
W dniu 3 czerwca 2016 r. na deskach MDK w Oleśnie grupa teatralna Maska z ZS nr 2, kierowana przez polonistkę Dagmarę Staniszewską, po raz kolejny zabrała nas na wyprawę do magicznego świata, wystawiając z gigantycznym rozmachem sztukę teatralną „Czarownica”, zainspirowaną filmem o tym samym tytule Roberta Stromberga oraz fabułą disneyowskiej „Śpiącej królewny”. Reżyserski i scenograficzny kunszt Dagmary Staniszewskiej oraz doskonała gra aktorów jest gwarancją sukcesu każdego ich spektaklu teatralnego. „Czarownica” była hipnotyzującą eksplozją magii odczuwalnej wszystkimi zmysłami poprzez fenomenalną grę świateł, dźwięków, innych efektów specjalnych oraz popisową scenografię przygotowaną przez plastyczkę Katarzynę Uniatowską, Tomasza Suskiego, Jacka Małeckiego i uczniów Gimnazjum nr 2. Stworzone przez nich spowite oparami mgły skały, drzewa i krzewy utworzyły mroczne, nasycone tajemniczością Wrzosowiska, krainę rozciągającą się nieopodal świata ludzi zamieszkiwaną wyłącznie przez magiczne istoty żyjące w harmonii, bez zawiści i żądzy władzy. W fantazyjnych strojach, z fenomenalnymi makijażami ogniki, nimfy, razem z zaklętymi drzewami, duchami i innymi stworzeniami rodem ze średniowiecznych bestiariuszy dały popis pełnej finezji i lekkości gry aktorskiej, aczkolwiek ich rozbudowane kwestie wydawały się nieco za długie. Drzewiec Baltazar zagrany przez Daniela Spławińskiego urzekał mistrzowską charakteryzacją, Strażniczki w wydaniu Viktorii Czech, Karoliny Koniecznej i Wiktorii Jurczyk zostały wykreowane z niezwykłą dostojnością, zwiewne Nimfy, w rolę których wcieliły się Anna Hassinger i Wiktoria Świerc, przydały sztuce figlarności, zaś Ogniki przedstawione przez Adę Nowak, Paulinę Wróbel, Kamilę Krzywoń i Natalię Kierat prezentowały się niezwykle plastycznie. Błotniaczki rubasznie zagrały: Zuzanna Słomian, Olivia Latocha, Olivia Stelmach, Ola Jendrosek, Sofia Lettiero, a Duchy Wrzosowisk z niebotycznymi fryzurami odegrały Natalia Gaida i Magdalena Pieknik-Janiszewska. Szczególnie urzekły publiczność Wróżki, które z wrodzonym komizmem brawurowo zagrały Daria Grabińska, Sonia Jendrak i Marta Woźny.
Protektorką Wrzosowiska jest wróżka vel czarownica Maleficenta, wdzięcznie odtworzona przez Aleksandrę Garus. Młodziutka Maleficenta jest wrażliwą, dobrą i pełną radości istotą. Jej największym skarbem jest wolność, którą dają jej piękne, ogromne skrzydła . Pomimo trwającej pomiędzy dwoma światami – Wrzosowiskami i królestwem ludzi – waśni młoda wróżka zaprzyjaźniła się z wrogiem – człowiekiem. Jest nim Stefan, w rolę którego wciela się Tobiasz Skowronek. Maleficenta zakochała się w człowieku, mimo ostrzeżeń ze strony wrzosowiskowych stworzeń. Stefan coraz rzadziej ją odwiedza, w końcu nie czyni tego wcale. Dorastająca Maleficenta jednak wciąż go oczekuje. Starszą już Maleficentę fenomenalnie zagrała zjawiskowa Angelika Kapuścik, tworząc niezapomnianą, charyzmatyczną kreację. Radosną młodość Maleficenty przerwała wojna, podczas której bohaterka z oddaniem broniła nieskażonych ludzką nienawiścią terenów i z pomocą Drzewców odparła atak chciwego króla Henryka. Scena bitwy oszałamiała dzięki mistrzowskiej aranżacji świateł i dźwięków oraz grze aktorów. Wojownikami byli: Beniamin Piotrowski, Patryk Klich, Maksymilian Imiełowski, Sara Rataj, Marek Janicki, Jeremiasz Wolny, Franek Wójcik, Vanessa Nowak, Vanessa Wolna, Mateusz Rataj, Dominik Spychała, Grzegorz Kaczmarek, Dominik Sabok, Krzysztof Gronek.
Opętany chęcią zemsty władca obiecuje przekazać tron temu, kto pokona skrzydlatą zwyciężczynię. I wtedy pojawia się Stefan, zaślepiony żądzą władzy niegdyś ukochany wróżki. W dorosłego Stefana wcielił się Filip Wiesiołek. Podstępem obcina Maleficencie we śnie skrzydła, za co nagrodzony zostaje koroną królestwa poprzez małżeństwo z córką władcy. A okaleczona i zdradzona Maleficenta w ogromnym bólu przekształciła się w pełną zemsty i nienawiści istotę. Scena jej intronizacji to prawdziwy majstersztyk. Diaboliczna królowa zła, nocy i ciemności, zionąca czernią, z czarnymi rogami, dzierżąc złowieszcze berło, zasiada na tronie mrocznym jak piekło. Emanacja genetycznego, autodestrukcyjnego ZŁA. Maleficenta w ciągu lat gromadzi w sobie gniew oraz żądzę zemsty. Jej łącznikiem ze światem ludzi jest Kruk Alvia. Rola Alvi wykreowana przez Wiktorię Imiołczyk to maestria komizmu. Na dworze królewskim zapanowała radość, którą wyraziły barwne i hałaśliwe dwórki, zagrane przez Annę Wachowską, Angelikę Bialoskowską, Julię Bach, Natalię Bator, Nicolę Zug, oraz przystojni tancerze w osobach Kamila Wolnego i Leszka Uniatowskiego.
Kiedy Stefan zostaje królem i rodzi się jego córka Aurora, Maleficenta rzuca na dziecko klątwę, zgodnie z którą w dniu swoich szesnastych urodzin, przed zachodem słońca, królewna zrani się w palec wrzecionem i zapadnie w sen na wieki. Widząc ukorzonego Stefana, złagodziła czar, dodając do niego słowa o złamaniu klątwy, tylko za pomocą „pocałunku prawdziwej miłości”. Księżniczka Aurora wdzięcznie zagrana przez Martynę Jurczyk dorasta. Finezyjną kreację dorosłej Aurory stworzyła Weronika Respondek. Chroniona przez wróżki na Wrzosowisku księżniczka spotyka się z Maleficentą, którą czule nazywa matką chrzestną. Pod wpływem niewinnej i czystej księżniczki w czarownicy zaczyna topnieć lodowate serce. Coraz bardziej przywiązuje się do Aurory. Próbuje nawet zdjąć z niej klątwę, lecz ostatecznie ponosi porażkę. W dniu 16 urodzin ukłuta wrzecionem księżniczka zapada w sen. Zrozpaczony król Stefan spogląda na ciało zmożonej wiecznym snem córki. Gdy pojawia się elegancki książę Filip, z gracją zagrany przez Łukasza Krzywonia, rodzi się nadzieja, że prawdziwa miłość wyzwoli Aurorę. Czarownica porwała Filipa i przedarła się do zamku. W przekomicznej scenie stwory Wrzosowiska wloką księcia przed łoże śpiącej księżniczki, zmuszając go do pocałowania dziewczyny. Gdy to nie pomogło, Maleficenta pocałowała Aurorę w czoło i to w końcu złamało złą klątwę. Aurora się budzi, a Maleficenta kolejny raz się zmienia. Metamorfoza głównej bohaterki przemieniającej się ze słodkiego stworzenia w przerażającą wiedźmę, a później w kochającą matkę chrzestną zagrana z mistrzowską wirtuozerią przez aktorkę pokazuje emocjonalną huśtawkę Maleficenty. Dualizm dobra i zła sprawia, że nie można jednoznacznie sklasyfikować tej postaci. „Czarownica” poszukuje źródła zła oraz analizuje ludzkie przywary. Sztuka dowodzi, że nikt nie rodzi się zły, a do skrajnej agresji może prowadzić głębokie zranienie i zdrada. W ten sposób Maleficenta przestaje być jednoznacznie czarnym charakterem z dziecięcej bajki, a staje się ofiarą nieszczęśliwej miłości i oszustwa. Wizerunek Czarownicy ewoluował od skrajnie negatywnego do budzącego sympatię, a nawet współczucie. Sztuka balansuje na granicy karykatury, ale nie przekracza jej dzięki połączeniu elementów grozy i humoru. Myśli i głębię wnętrza głównych bohaterów uosabiały niczym w antycznym teatrze Sumienia dające popis kunsztu wokalnego i recytatorskiego w osobach Karoliny Witek, Zuzanny Skibińskiej, Weroniki Kik i Martyny Hałupki. Intrygująco malowała bajkową rzeczywistość Narratorka Tytania, którą odegrała Karolina Flak. Widz był poddawany różnorodnym bodźcom, sztuka oferowała emocjonalne zawirowania, wszystko się w niej harmonijnie splatało, niezwykła była też charakterystyczna muzyka, przenosząca sugestywnie widzów do krainy dziecięcych marzeń. Genialna oprawa muzyczna spektaklu to dzieło muzyków Katarzyny Suchary i Tomasza Grajcara. Nad nagłośnieniem czuwał Łukasz Kędzia – Modus SOUND. Scenariusz interpretujący historię w nowy sposób tworzy niestandardową fabułę łamiącą ramy wcześniejszych baśni. Perfekcyjnie przedstawiają się też efekty specjalne i praca świateł – dzieło oświetleniowca Maćka Jeziorowskiego, co możemy zauważyć zwłaszcza podczas scen walki pomiędzy Wrzosowiskiem a Królestwem czy w finałowych scenach. Istoty świata fantasy zaprojektowane zostały z dbałością o detale od budzących grozę Drzewców poprzez komiczne Ogniki, Wróżki i inne. Ważkim atrybutem spektaklu jest oprawa audiowizualna. Na szyfonowym ekranie pojawiają się ujęcia, sceny, filmy, tworzące niesamowite baśniowe tło dla opowiadanej historii. To dzieło p. Zbigniewa Janickiego. Całość prac za kulisami koordynowała p. Katarzyna Jurczyk, a obsługą techniczną zajęli się: Szymon Szczuka, Filip Niejadlik, Michał Jackowski, Adam Janik.
Zjawiskowa, balansująca między światem kolorów a mrokiem scenografia (zaczarowany las kipi magią, zamek symbolizujący ludzką pychę i żądzę władzy stoi w kontraście do harmonijnego królestwa Maleficenty), piękne, zachwycające kostiumy przygotowane przez panie Gabrielę Kołecką i Aldonę Jamik, profesjonalna i fantazyjna charakteryzacja, dzieło pań Karoliny Wodarczyk, Jolanty Lebiedzińskiej-Dziób, Kariny Rataj oraz uczennic i absolwentek: Magdaleny Nowak, Alicji Hassinger, Vanessy Wolny, Tatiany Kokot, Julii Bach, Nicoli Zug, Viktorii Czech i Sary Rataj, interesujące układy choreograficzne przygotowane przez uczennicę Darię Grabińską, a przede wszystkim aktorskie kreacje postaci to zdecydowanie najmocniejsze strony przedsięwzięcia. Pomoc w wykonaniu licznych elementów scenografii i rekwizytów świadczyły panie Jolanta Smyk i Magdalena Jankowska oraz pan Krzysztof Jendrak.
Godny podkreślenia jest talent aktorski Angeliki Kapuścik, która dzięki widocznemu zaangażowaniu hipnotyzuje widza swoją osobą od początku do końca seansu. Na uwagę zasługują stwory z Kniei, dzięki graficznemu dopracowaniu i wkomponowaniu w naturalne środowisko.
„Czarownica” w wykonaniu Maski bawi, zadziwia, ale i wzrusza, niosąc moralizatorski przekaz dla najmłodszych oraz dopracowany obraz, będący wizualną ucztą dla starszych odbiorców.
Najnowsza produkcja grupy teatralnej Maska spełnia najważniejszy cel teatru – urzeka widza. Sprawia, że na prawie dwie godziny widz przenosi się do innej rzeczywistości, dotykając przestrzeni wyobraźni. To Albert Einstein powiedział: „Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona”. Spektakl uchylił drzwi do krainy nieograniczonej…
Ten pokaz wrażliwości artystycznej i wyobraźni scenicznej wsparli dzięki swojej hojności sponsorzy, którym dyrekcja, nauczyciele i pracownicy szkoły, Rada Rodziców oraz cała brać uczniowska serdecznie dziękują. A dzieło to wsparli: Urząd Miejski w Oleśnie, Miejski Dom Kultury w Oleśnie, Rada Rodziców Dwójki Olesno, Usługi Transportowe Maria i Joachim Poremba, Klaudiusz Wolny, Studio Tańca i Rozrywki „Dancer” Krzysztof Musioł, Agnieszka i Piotr Antkowiakowie, Hotel Olesno, Firma „Nestro”, Restauracja „Na Kamieniu” Aleksandra Czech, Bank Spółdzielczy o/Olesno, Hurtownia Artykułów Spożywczych i Przemysłowych Jan Bonk, Bieniamin Pięch, Meble Nowak w Dobrodzieniu, Cukiernia Wrocławska państwa Mencel, FHU KLIMZA, Firma handlowa „Twoje Dziecko” Jolanty Sklorz.
Od początku do końca spektaklu sami aktorzy znakomicie się bawili, co od razu pozwala prognozować, że nikt z oglądających nie będzie się nudzić. I rzeczywiście, wszyscy widzowie natychmiast wciągnęli się w to dynamiczne widowisko. Zaczarowana „Czarownicą” publiczność nagrodziła twórców owacyjnymi brawami, a aplauz publiczności dowodzi oczekiwania na kolejne przedstawienie Maski.
„Bo świat jest teatrem, aktorami ludzie”.
Ewa Cichoń